Dzisiaj w tych wszystkich niedzielnych programach publicystycznych przewaliła się dyskusja o tej edukacji L-coś tam, co tam Trzaskowski coś podpisał, tak na marginesie to już z tego wszystkiego nie wiem czy Trzaskowski został prezydentem Warszawy czy ministrem edukacji? no ale nich tam, telewizji ja nie oglądam ale na twiterze też było sporo o tym, no to ja napisał że taka edukacja już była jak ja chodziłem do szkoły, na lekcjach biologi, no bo w tym całym projekcie niby chodzi o edukację seksualną. No to gdzieś tak w 1978 roku na lekcji biologi, pamiętam to dobrze, bo jak pani zaczęła o tym mówić, to przez klasę przeszedł lekki śmieszek a potem dzieci pospuszczały głowy i się zaczerwieniły, a pani od biologi mówiła konkretnie, tak że i nawet ja oglądałem swoje trampki, ot co...
___
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz