Roman Szprot, był działaczem partii lewicowej w pięknym mieście nad Bałtykiem, a dlaczego był, sprawa z pozoru błaha, nie miał tęczy na swoim awatarze, zapytany dlaczego??? próbował się jeszcze bronić że mu spadła, ale opinia informatyka była jednoznaczna i decydująca, no i wyleciał z partii.
___
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz