F piontek mie jusz cos tak gardlo zaczeno bolec, i sie czul ja nie za bardzo, ale jeszcze Laguna pojechal ja na godzine do dorywczej roboty, ale jusz mi sie nie chcialo, no nastepnego dnia bolalo mie gardlo, i ogulnie sie ja zle czul, w niedzeile to samo, w poniedzialem to samo a nawet znacznie gorzej, ale goronczki ni ma, dopiero wieczorem naszla goronczka i bolesny kaszel, cala noc ja nie spal, o malo nie zdech, dobrze ze Tiahocodin mial ja w apteczce i antybiotyki tesz tam mial, to zem wzion, nastepnego dnia czulem sie tez bardzo zle, nic mnie nie interesowalo, wszystko przygnebialo. Dopiero wczoraj rano po 5 juz nieprzespanej nocy poczul sie ja jak ozdrowieniec, obolaly caly, jeszcze pokaszlujacy i fukajacy ale jusz szczesliwy. Rano ale wiecej po poludniu urzedowal ja pszy internecie, i sprawa Bansia tam znowusz wrucila, że nie chce sie podac do dymisji czy jakos tak, tak i nawet ja zabral ponownie glos:
Co chcecie od Banasia, mnie po 1989 też wielu z AK nachodziło, taki jeden mówi - Ej! Synek! Podpisz tu i bierz kamienice w Krakowie. Tłumacze że mam pokoik w hotelu robotniczym i kamienica mi niepotrzebna, a on - podpisuj gnoju! i scyzorykiem mie w oczy świeci, ledwo żem uciekł.
Zebral ja trochem lajkuf i potem szukal zdjec samlotow, jakies wiadomosci przegladal, ten Tramp to chyba zwariowal? Pisał na tt, że Kurdow to morze bronic Assad, Rosja, Chiny a nawet sam Napoleon Bonaparte, a potem jeszcze dopisał że Kurdowie sa bardziej niebezpieczni niz Panstwo Islamskie i ze maja tam duzo piachu to moga sie w nim bawic xD
A dzisiaj rano spytał ja dla kolegi, o tego ze zdjecia, czy Banas zamierza podac sie do dymisji czy nie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz