Żyje, ale od zeszłego piątku walcze z ciężkim przeziębieniem, z początku lekko bolało gardło, bez gorączki, a dzisiaj całą noc nie spałem, tak silny, suchy kaszel, i gorączka, dobrze że w zapasie mam Tiahocodin, i Aspiryne, a i antybiotyk, który dzisiaj o 5:00 rano wziąłem, teraz jest jakby minimalnie lepiej, ale tylko zajrzałem do kompa, i teraz sie kłade...
Faktycznie, ten Banaś wrócił z urlopu, i może faktycznie lepiej że ja nie poszłem, jeśli Bóg pozwoli, to będę miał jeszcze sporo okazji by wyjść na durnia :D
😁
OdpowiedzUsuńTakiego sukcesu dawno na tt nie miałem, kiedyś dałem sonde, to 3 osoby odpowiedziały.)
OdpowiedzUsuńżyjesz po tych wyborach?
OdpowiedzUsuńŻyje, ale od zeszłego piątku walcze z ciężkim przeziębieniem, z początku lekko bolało gardło, bez gorączki, a dzisiaj całą noc nie spałem, tak silny, suchy kaszel, i gorączka, dobrze że w zapasie mam Tiahocodin, i Aspiryne, a i antybiotyk, który dzisiaj o 5:00 rano wziąłem, teraz jest jakby minimalnie lepiej, ale tylko zajrzałem do kompa, i teraz sie kłade...
OdpowiedzUsuńNa wyborach nie byłem, przez to przeziębienie, no ale wiadomo, jak sie pojawia choroba to wszystkie sprawy schodzą na bok.
OdpowiedzUsuńmoże lepiej, że nie poszedłeś ;) zdrowia zyczę :)
UsuńFaktycznie, ten Banaś wrócił z urlopu, i może faktycznie lepiej że ja nie poszłem, jeśli Bóg pozwoli, to będę miał jeszcze sporo okazji by wyjść na durnia :D
OdpowiedzUsuń